wtorek, 16 grudnia 2014

Rozdział 3-Żebym ci wstydu nie narobiła

Z dedykacją dla Ludmi Pasquareli
-Violu!-zawołał mnie Leon leżący w łóżku na 2 piętrze tego jakże nowoczesnego apartamentu.
-Już idę-krzyknęłam w odpowiedzi i udałam się do schodów znajdujących się za ścianą. Kiedy weszłam do sypialni w, której był mój ukochany. Leżący w samych bokserkach z potarganymi włosami wyglądał cholernie seksownie. Mężczyzna wstał i podszedł do mnie.
-Chciałbym abyś dzisiaj towarzyszyła mi na bankiecie-powiedział i położył dłonie na mojej talii
-Co to za bankiet?-zapytałam zaciekawiona.
-Jest organizowany w jednym z moich ekskluzywnych hoteli z okazji jakiejś pomocy dla bankrutującej firmy-powiedział, a ja przypomniałam sobie, że przecież Leon jest najbogatszym, najmłodszym, posiadającym ponad 20 drogich, ekskluzywnych i najlepszych sieci hoteli.  Posiada jachty, szybowce, luksusowe hotele. Jednym słowem  żyje w luksusie.
-Dobrze. Muszę jeszcze iść dzisiaj na zakupy żebym ci wstydu nie narobiła-powiedziałam ze wstydem, a Leon zmarszczył czoło. Już wiedziałam, że zaraz zacznie się afera. Leon delikatnie podniósł mój podbródek bym spojrzała mu w oczy.
-Po pierwsze jesteś piękna i zawsze wyglądasz pięknie nawet w worku na ziemniaki
-Po drugie kocham cię i nie wyobrażam sobie kiedy ktoś negatywnie komentuje mój ubiór
-Po trzecie masz same ładne ubrania.
Zastanowiłam się chwilkę i odpowiedziałam
-No dobrze już dobrze, ale zamówiłam sukienkę z Prady i mogłabym się w nią ubrać na dzisiejszy wieczór-zaproponowałam mając nadzieje, że mój ukochany się zgodzi ponieważ namówiłam naprawdę nieziemską sukienkę.
-Dobra możesz założyć tą sukienkę bo masz dobry gust i pewnie jest cudowna- powiedział i delikatnie mnie pocałował. Ucieszyłam się i od razu pognałam po torebkę. Wyszłam z domu i pojechałam do salonu Prady. Weszłam do środka i podeszłam do lady
-Miałam zamówioną sukienkę na nazwisko Castillo-powiedziałam do kobiety siedzącej przy biurku.
-Tak, pamiętam. Proszę za mną. Suknia wyszła oszałamiająco-powiedziała kobieta i razem z nią poszłyśmy do jakiegoś pokoju w głębi budynku. Tam zapewne znajdowała się pracownia. Powoli weszłam z kobietą do pomieszczenia i ku moim oczom ukazała się cudowna suknia. Gorset był starannie dopasowany do mojego ciała i podkreślał talie. Beżowy dół był szeroki i składał się z dużej ilości falban. Podziękowałam kobiecie, zapłaciłam i wyszłam ze sklepu zadowolona. Pojechałam do Leona i zaczęłam się przygotowywać. Lekko umalowałam oczy na beżowo i podkreśliłam rzęsy tuszem. Usta pomalowałam zwyczajnie malinowym błyszczykiem, a włosy ułożyłam w fale. Założyłam sukienkę i dobrałam do niej cieliste szpilki, które stały się już chyba moim zwyczajem oraz kopertówkę z diamentami od Chanel. Kiedy zeszłam na dół Leon odwrócił się i powiedział tylko ciche WOW. Podszedł do mnie i pocałował namiętnie po czym skomplementował mój wygląd. On też wyglądał nieziemsko. Razem wsiedliśmy do limuzyny szatyna i pojechaliśmy na bankiet. Kiedy dotarliśmy na miejsce wysiadłam z samochodu razem z moim ukochanym jednocześnie podnosząc moją długą kreacje. Dziennikarze zrobili nam mnóstwo zdjęć, a potem weszliśmy do środka. Zaczęliśmy tańczyć z Leonem, po czym on powiedział, że idzie po drinki. Zaczęłam tańczyć sama kiedy poczułam silne męskie dłonie na mojej tali. Kto to? Jednego byłam pewna- To na pewno nie Leon ponieważ nie poczułam jego cudownych perfum od Chanel. Lekko odwróciłam głowę i zobaczyłam...

Kochani dzięki za tyle komentarzy
Spodziewałam się jednego czytelnika, a tymczasem
Mam nadzieje na komentarze
Ludmi:-)

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa, kto to taki. Może jakiś natrętny? A potem gwałt ^^ Nie no, zboczona jestem :D
      Zaraz nie wytrzymam i zaobserwuję :D
      Cieszę się, że dodałaś rozdział :D
      Mam nadzieję, na drugą cześć Parta ;)
      Zapraszam do mnie - wsumie, niewiem czemu :D

      | Cassino

      Usuń
    2. Dzięki,
      Wiesz, że cię uwielbiam
      Czekam na next u ciebie
      Ludmi:-)

      Usuń
  2. Ciekawa jestem, kto to
    Niedawno zaczęłam czytać twój blog i naprawde mi się podoba
    W takim momencie skończyłaś, że po prostu nie wiem kto
    Nawet trochę się boję (nawet strasznie)
    Czekam na next
    Gabi:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana
      Podpowiem, że to ktoś kogo na maksa nie lubię
      A czy to ktoś z serialu to się domyśl sama
      Next już dziś
      Ślicznotka♥

      Usuń

Obserwatorzy